Do tej pory ten holenderski producent nie rozpieszczał miłośników obozu "niebieskich" spod sztandaru Blu-Ray. Jest to o tyle dziwne, iż Philips nie jest słabeuszem na rynku telewizorów HD, które przecież idealnie współgrają z formatem Blu-Ray. W końcu jednak coś się ruszyło i Philips zapowiada dwa odtwarzacze Blu-Ray oznaczone jako BDP7300 i BDP5000. Ich design jest typowy dla DVD Philipsa. Delikatnie "przytyły" ale charakterystyczna linia pozostała.
Philips BDP7300
Obydwa modele mogą pracować w trybie 24-klatki/1080p – najbliższym tempa reprodukcji filmu w prawdziwym kinie. Posiadaczy kolekcji filmów na krążkach DVD na pewno ucieszy skaler, który poprawia jakość odtwarzanego filmu. Oczywiście nie ma szans, by obraz dorównał temu z krążków Blu-Ray ale poprawa jest widoczna.
Na pokładzie znajdują się dekodery dźwięku HD 7.1: Dolby TrueHD oraz DTS-HD. Poza płytami Blu-Ray i DVD odtwarzacze Philipsa nie protestują, gdy nakarmimy je filmami w DivX Ultra, WMV, plikami muzycznymi MP3 i WMA oraz zdjęciami JPG.
Oba urządzenia wyposażono w funkcję BD-Live, dzięki której, za pośrednictwem internetu, użytkownik może korzystać z materiałów dodatkowych, umieszczonych na serwerach wytwórni filmowych.
Philips BDP7300 i BDP5000 trafią do sklepów w czerwcu. BDP7300 ma kosztować
1399 zł, a BDP5000 –
1199 zł. Jak widzicie rewolucji cenowej nie ma. Na rynku wkrótce pojawi się kilka ciekawszych modeli w podobnych cenach, jak choćby LG BD390.