2009.11.20// J. Kruczek
Kompaktowe aparaty choć praktyczne to często nie dają możliwości fotografowania w kurzu i niekorzystnych warunkach atmosferycznych. Lekki deszcz czy śnieg staja się zabójcze dla fotopstryka. A co jeśli ktoś by chciał zrobić zdjęcia na przybrzeżnej rafie koralowej albo na pustynnym etapie Rajdu Dakar. Casio znalazło rozwiązanie.
Casio EX-G1
Zobacz także: AgfaPhoto DC 600uw, aparat da pływaków »W styczniu 2010 trafi na rynek model EX-G1, czołg wśród aparatów. Jak zapowiada producent, aparat zniesie wiele. Można z nim pływać, tarzać w piachu i upuścić na ziemie a EX-G1 pozostanie niewzruszony i będzie nadal perfekcyjnie działał. Laboranci Casio nurkowali z nowym modelem na głębokości 3 metrów przez 60 minut i rzucali nim o ziemie z wysokości 2,13 metra. Aparat przeszedł nawet testy na niska temperaturę i wytrzymał -14 stopni Celsjusza.
Casio EX-G1
Zobacz także: Casio Exlim EX H10 - kompakt z 10-cio krotnym Zoomem »Casio EX-G1 nie tylko wytrzyma wszystko ale tez zrobi dobre zdjęcia dzięki matrycy 12,1 megapixela. Aparat został wyposażony we wszystkie najważniejsze opcje m.in. można w nim ustawić serię zdjęć wykonywanych w ustalonych odstępach czasowych. EX-G1 jest zbudowany z wysokiej jakości stali a obudowa ma dwie warstwy i jest tak skonstruowana aby doskonale chronić wnętrze aparatu i obiektyw.
Najnowsze dziecko Casio trafi do sprzedaży w styczniu 2010 w sugerowanej cenie niespełna 300 dolarów. Producent przewidział dwie wersje kolorystyczne, czarna i czerwoną.