Premiera Nintendo Wii U - mieszane uczucia recenzentów

Wii U oficjalnie zadebiutowała w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Oznacza to, że możemy się przyjrzeć bliżej nowej konsoli, która ma być konkurencją dla obecnych produktów Sony i Microsoftu. Przypomnijmy, że europejska premiera odbędzie się dokładnie 30 listopada.
W USA są dostępne dwie wersje konsoli Wii U. Pierwsza, podstawowa została wyceniona na 299,99 dolarów, czyli około 990 złotych. Za drugą, Deluxe trzeba zapłacić 349,99 dolarów, czyli około 1150 złotych. W drugim wariancie znalazł się dysk o pojemności 32 GB. Wraz z konsolą zadebiutował serwis dystrybucji cyfrowej eShop oraz nowe opcje społecznościowe. Konsola otrzymała 25 tytułów startowych w tym takie produkcje, jak: FIFA 13, Tekken Tag Tournament 2, Mass Effect 3: Special Edition, Rayman Legends i ZombiU. Wii U spotkało się z dość mieszanymi recenzjami. Przede wszystkim każdy tester docenia innowacyjność konsoli i wielki krok, jaki poczyniło Nintendo. Urządzenie oferuje możliwości, których konkurencja nie posiada i pozwoli czerpać wiele radości całej rodzinie.
Z drugiej strony słychać narzekania na brak intuicyjnej obsługi kontrolera oraz na niedociągnięcia w działaniu niektórych gier czy platformy eShop. Minusem jest też zestawienie sprzętowe, które stoi na poziomie Xboxa 360 i Playstation 3, ale konkurencja już niedługo pokarze nową generację konsol. Ostatnim mankamentem jest brak potwierdzonego, długotrwałego wsparcia innych deweloperów niż Nintendo. Nie wiadomo, czy po pojawieniu się nowych konsol Sony i Microsoftu ktoś będzie chciał robić produkcje na Wii U. Czas pokaże, czy gracze zaufają Nintendo i czy konsola przyjmie się na rynku.